Pierwsze zderzenie z włoską machiną biurokratyczną
często jest dość bolesne, nawet dla nas, Polaków, którzy często narzekamy na
naszych rodzimych urzędników. Nagle okazuje się, że sam fakt istnienia
przepisów czy regulacji prawnych nie oznacza, że podczas wizyty w urzędzie uda
nam się załatwić sprawę, nawet jeśli dysponujemy wszystkimi niezbędnymi
dokumentami.
Pamiętajmy, że we Włoszech niezwykle trudno jest zwolnić
urzędnika administracji publicznej (na zasadzie „wygrałem konkurs, miejsce
należy mi się dożywotnio i w razie czego związki zawodowe mi w tym pomogą”),
dlatego często taki urzędnik nie ma wystarczającej motywacji do odpowiedniego
wykonywania swojej pracy czy do bycia na bieżąco ze zmieniającymi się
przepisami . Na dodatek bywa tak, że przepisy krajowe swoje, a urząd swoje – dajmy
na to, ustawa o pobycie obywateli UE wymaga od nas dokumentów A, B i C, a
kierownik urzędu meldunkowego czy też burmistrz miasta wymyślą sobie, że dodatkowo
będą wymagać dokumentów D i E. I dopóki ktoś się temu nie sprzeciwi, nie
napisze, nie doniesie i nie zrobi rabanu, nikt nie będzie im w tym
przeszkadzał, a co za tym idzie, obywatele tracą czas, pieniądze i często nie
otrzymują tego, co im się należy.
Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy mają ochotę na
walkę z wiatrakami, nie wszyscy znają wystarczająco język, by bawić się w
potyczki słowne z urzędnikami, a niektóre osoby są po prostu zbyt nieśmiałe, by
postawić na swoim i narażać się na nieprzyjemności. Czasem łatwiej jest machnąć
ręką i dostarczyć urzędowi wymagane dokumenty, i macie do tego pełne prawo,
absolutnie Was za to nie potępiam. Jeśli jednak ktoś chciałby dowiedzieć, co
zrobić w przypadku niesłusznej odmowy wydania jakiegoś dokumentu czy też
żądania przedstawienia dokumentów nieprzewidzianych przepisami, oto małe
„Vademecum Zadymiarza”. ;)
- Znajdujesz, czytasz i drukujesz wszelkie ustawy i okólniki, które związane są ze sprawą, którą chcesz załatwić i wybierasz się do urzędu. Musisz poznać przepisy, by wiedzieć, jakie są Twoje prawa. Pamiętaj, że urzędnicy nie zawsze je znają!
- Składasz wniosek (o zameldowanie, o rejestrację w SSN itp.), dysponując wszystkimi dokumentami wymaganymi przez obowiązujące przepisy. To bardzo ważne – musisz być w 100% pewien, że tak właśnie jest, w przeciwnym wypadku trudno będzie Ci udowodnić, że masz rację.
- Urzędnik odmawia przyjęcia wniosku ze względu na brak jakiegoś dokumentu, który nie jest wymagany przepisami (np. wymaga wyciągu z włoskiego konta bankowego, gdyż nie ma zamiaru uznać Twojego polskiego konta) i nie przekonują go argumenty poparte wydrukowanymi regulacjami prawnymi.
- Prosisz o rozmowę z przełożonym/kierownikiem wydziału i jeśli udzieli Ci on audiencji, próbujesz przedstawić mu swoje racje. Jeśli da się przekonać, gratulacje, dalsza część vademecum na szczęście Ci się nie przyda.
- Jeśli rozmowa z przełożonym nic nie da, prosisz o wydanie odmowy na piśmie (rifiuto scritto) – to ważne, ponieważ tylko na podstawie pisemnej odmowy możesz złożyć odwołanie od decyzji urzędu. I teraz są dwie opcje: a) otrzymujesz odmowę na piśmie i maszerujesz do domu, by napisać odwołanie, b) urząd odmawia wydania pisemnej odmowy, mimo Twoich nalegań i awantury, która przyciąga coraz więcej gapiów.
- W przypadku opcji a), po napisaniu odwołania, w którym przedstawiasz całą sytuację i popierasz swoje racje odpowiednimi przepisami, wysyłasz je listem poleconym z potwierdzeniem odbioru (raccomandata A/R) i czekasz na odpowiedź urzędu.
- W przypadku opcji b), nie pozostaje Ci nic innego, jak oświadczyć kierownikowi urzędu, że idziesz złożyć zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia lub wręcz wezwać przy nim telefonicznie karabinierów. Zazwyczaj już sama perspektywa złożenia doniesienia pomaga sprawie, jednak są tacy urzędnicy, którzy nic sobie z tego typu pogróżek nie robią i śmieją się delikwentowi w twarz. Wówczas należy udać się naprawdę na komendę karabinierów i złożyć doniesienie. Na jakiej podstawie? To się nazywa „omissione di atti d’ufficio”, czyli niedopełnienie obowiązków służbowych, i jest wykroczeniem karalnym. Pamiętaj, urząd nie ma prawa odmówić przyjęcia Twojego wniosku, jeśli nie ma do tego podstaw prawnych! Ma obowiązek przyjąć wniosek wraz z załącznikami, a po jego rozpatrzeniu może ewentualnie wniosek odrzucić, motywując odrzucenie na piśmie. Wtedy możesz złożyć odwołanie od decyzji.
Jeśli wszystko zawiedzie, prośby, groźby i odwołania nie pomogą, zachęcam do skorzystania z europejskiej sieci SOLVIT - więcej informacji na ten temat zawarłam tutaj <-- KLIK.
Wszystkim osobom, które zdecydują się na podjęcie walki z włoską
biurokracją, w nadziei na lepsze jutro dla nas wszystkich, życzę wytrwałości i powodzenia! :)
Dieki za obszerne wyjasnienia !
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie! :)
UsuńWitam,mam kontrakt jako badante convivente, czy comuna ma prawo rzadac ode mnie podatek za smieci? bo własnie dostałam pismo.gdy zadzwoniłam do nich to powiedzieli mi że własc iciel lokalu powiniwn płacić, a że wido cznie nie placi więc ja muszę.proszę o pomoc
OdpowiedzUsuńTo właściciel (główny użytkownik lokalu) zobowiązany jest do płacenia za wywóz i utylizację śmieci i wydaje mi się co najmniej dziwne, że gmina domaga się od Ciebie zapłaty ewentualnych zaległości. Prawdopodobnie regulamin gminny lub regionalny przewiduje, że wszystkie osoby zamieszkałe w danym mieszkaniu są odpowiedzialne za opłaty, ale nie jestem do końca przekonana, czy opiekunki rzeczywiście mogą zaliczać się do tej kategorii, biorąc pod uwagę, że przebywasz tam jako pracownik.
UsuńRadziłabym zwrócić się do patronato oferującego pomoc prawną z prośbą o ocenę sytuacji.
dziękuję bardzo za odpowiedź, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam Pracuje we Wloszech a mam syna w Polsce ktory sie uczy i chciala wyrobic mu codice fiscale .Agenzia entrate zada odemnie Stato di familia z Polski z Consolato co w takiej sytuacj mam robic ?
OdpowiedzUsuńWydrukować sobie okólnik urzędu skarbowego z 2008 r., zabrać go do urzędu i pokazać urzędnikom punkt 3, na którego końcu jest jasno napisane, ze aby obywatel UE mógł wyrobić codice fiscale członkom rodziny zamieszkałym za granica, wystarczy przedstawić oświadczenie (autodichiarazione) zawierające dane osobowe i stopień pokrewieństwa.
Usuńhttp://www.espertorisponde.ilsole24ore.com/Documenti/ProblemaDellaSettimana/2012/042012/20120402/PRASSI/CIRC_AGEN_34E_2008.pdf
Żądanie zaświadczenia o składzie rodziny (i to z konsulatu, który tego typu zaświadczeń raczej nie wydaje) jest niczym nie uzasadnione. Również w instrukcji do druku wniosku jest napisane, ze osoba, która musi wpisać codice fiscale członka rodziny do zeznania podatkowego może złożyć wniosek o jego przyznanie, załączając oświadczenie motywujące wniosek.
http://www.agenziaentrate.gov.it/wps/file/Nsilib/Nsi/Home/CosaDeviFare/Richiedere/Codice+fiscale+e+tessera+sanitaria/Richiesta+TS_CF/Modello+e+istruzioni+CF+AA4_8/istruzioni+cf+AA48/istruzioni+modello+AA4+8.pdf
Mieszkam we Włoszech dopiero kilka miesięcy, ale już po pierwszym tygodniu stwierdziłem, że w Polsce to w sumie jest dobrze. Jeszcze przez trochę łudziłem się, że może moja Kalabria jest taka dziwna, ale już wiem, że nie, że cały kraj funkcjonuje po to, żeby utrzymywać bizantyjskich rozmiarów biurokrację. Dziękuję Ci za prowadzenie tego bloga, miesiąc temu wyleczyłem się z pomysłu rejestrowania pobytu. Gdy czytam o tych procedurach, przechodzi mi jakiekolwiek zapotrzebowanie na kontakty z tutejszymi urzędami.
OdpowiedzUsuńW temacie urzędników: uczę grupę dorosłych, w której pewnego dnia miałem temat o pisaniu aplikacji o pracę. Okazało się, że ludzie po 40tce całe życie spędzili na jednej posadzie, oczywiście państwowej, nigdy w życiu nie pisali CV ani listu motywacyjnego po włosku, a co dopiero po angielsku.
Dzień dobry, posiadam we łoszech pensione di invalidita, pensione per ceccita assoluta + accompaniamento. Czy jest mozliwe to do zaliczenia jako dochód w trakcie starania się o obywatelstwo włoskie?
OdpowiedzUsuńDochody z uzyskiwanych we Włoszech rent są zarejestrowane w zaświadczeniach C.U. (Certificazione Unica) przesyłanych co roku przez INPS, nie widzę więc powodu, dla którego nie miałyby liczyć się do obywatelstwa.
UsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam
Usuńmieszkam w IT juz prawie 13 lat, na szczescie z biurokracja poradizlam sobie dotad dosc dobrze, ale juz mam dosc corocznego odnawiania ubezpieczenia zdrowotnego wiec bede prosic o staly pobyt. bardzo milo trafic na towjego bloga i tyle pozytecznych informacji! Dzieki!
OdpowiedzUsuńMieszkam na Sycyli. Tutaj jeszcze do wszystkiego dokładny jest aspekt tego jak rozwaleni są południowcy w każdej dziedzinie organizaji. Walczę dalej w kwestii mojej rezydentury i faktycznie to w jaki sposób się trzeba tutaj kłócic jest niesamowite. Bardoz często dopóki człowiek nie wrzasnął krzyknął zrobił sceny to nikt się nawet szczególnie nie przejął
OdpowiedzUsuń