Pytanie o to, w jaki sposób regulowana jest we Włoszech kwestia związków partnerskich (potocznie zwanych tu „coppie di fatto”) pojawia się często – zadają je głównie osoby związane z obywatelami włoskimi i zastanawiające się, czy taki związek daje im jakieś prawa. Chodzi tu zarówno o pary hetero-, jak i homoseksualne, gdyż zazwyczaj zagadnienie to dotyczy związków partnerskich w ogóle – trudno jest wykluczyć żyjące ze sobą osoby tej samej płci z tej dyskusji i ustanowić prawo biorące pod uwagę jedynie pary heteroseksualne.
Związki nieformalne w świetle prawa włoskiego
No właśnie, czy we Włoszech istnieją przepisy krajowe uznające status
prawny par żyjących ze sobą w konkubinacie (nie znoszę tego określenia, więc
postaram się go unikać – takie moje dziwactwo J)? Otóż nie ma takich przepisów,
choć co jakiś czas ta czy inna partia próbuje przedstawić w parlamencie projekt
ustawy zajmującej się związkami partnerskimi. Różnie je zwano – PACS, DICO –
lecz do tej pory nie udało się przeforsować żadnej ustawy, która zapewniałaby
osobom żyjącym w nieformalnych związkach jakieś prawa i regulowała ich
obowiązki. Włochy to kraj katolicki, w granicach terytorialnych Rzymu mieści
się siedziba najwyższej władzy kościelnej (która wywiera spory wpływ na tutejszą
politykę), więc sami rozumiecie, że trudno o liberalne poglądy w tej sprawie.
W ramach pocieszenia (?) powiem Wam, że istnieje możliwość zawarcia czegoś w rodzaju umowy cywilno-prawnej, w której
możecie zawrzeć odpowiednie „klauzule” dotyczące aspektów finansowych i
majątkowych (nie można w niej uregulować spraw spadkowych!), lecz
rozwiązanie to wydaje mi się dość mizerne, gdyż związek pomiędzy dwiema osobami
nie ogranicza się przecież do kwestii pieniężnych.
Niektóre gminy (około 140 na 8000) utworzyły tzw. rejestr związków partnerskich (registro
delle unioni civili), by ułatwić parom żyjących „na kocią łapę” (z wyboru
lub konieczności) dostęp do niektórych swiadczeń, np. przydzielania mieszkań
komunalnych czy do udzielania informacji na temat stanu zdrowia partnera.
Niestety rejestr ten ma wymiar raczej symboliczny, gdyż tak naprawdę gmina może
zrobić niewiele w celu przyznania istotnych praw takim parom, dlatego też ilość
zarejestrowanych związków jest znikoma.
Na jakie problemy mogą natknąć się osoby żyjące w
nieformalnym związku?
Jeśli nie jesteście małżeństwem, włoskie
prawo nie gwarantuje Wam pewnych praw, które mają zapewnione pary małżeńskie.
Dlatego może się zdarzyć, że mimo iż mieszkacie razem od dwudziestu lat, nagle
okaże się, że w świetle prawa jesteście dla siebie obcymi osobami.
Oto kilka przykładów takich sytuacji:
- w przypadku, gdy Wasz partner będzie wymagał natychmiastowej opieki medycznej, wymagającej upoważnienia kogoś z rodziny, nie będziecie mogli podjąć w tej kwestii decyzji, gdyż nie jesteście uważani za krewnego pacjenta
- personel szpitalny może Wam odmówić udzielenia informacji na temat stanu zdrowia Waszego partnera (na szczęście zdarza się to coraz rzadziej)
- w przypadku rozstania nie macie prawa do żadnej pomocy finansowej ze strony byłego partnera, bez względu na to, jak trudna jest Wasza sytuacja życiowa
- jeśli Wasz partner pochodzi z państwa nie będącego członkiem UE, nie może ubiegać się o pozwolenie na pobyt ze względów rodzinnych
- w przypadku śmierci partnera, nie macie prawa do spadku (np. jeśli mieszkanie, które zajmowaliście przez dziesięć lat było zapisane tylko na niego), chyba że zostawił on testament z odpowiednim zapisem
- w przypadku utraty przez Was pracy, partner nie ma obowiązku dbać o Wasze utrzymanie (obowiązek taki istnieje natomiast w przypadku małżeństwa)
- w przypadku śmierci partnera nie macie prawa do otrzymania emerytury (tzw. pensione di reversibilità)
Dzieci narodzone
ze związku nieformalnego mają we Włoszech takie same prawa jak dzieci par
małżeńskich – od 1 stycznia 2013 r. zostały one ze sobą zrównane na szczeblu
prawnym, zgodnie z ustawą nr 219/2012.
|
Jak chronić siebie i partnera?
Pomimo że włoskie przepisy nie uznają nieformalnych związków, czasami można
zadbać o to, by w razie czego Wasz partner nie został pozbawiony tego, co
wspólnie zbudowaliście w ciągu wspólnego życia:
- warto rozważyć spisanie testamentu, by zapewnić partnerowi udział w spadku (w przeciwnym razie cały majątek będzie należał się jego rodzinie i krewnym, jako prawowitym spadkobiercom)
- jeśli właścicielem mieszkania jest tylko jedno z Was, możecie spisać umowę dożywotniego użyczenia mieszkania (comodato d’uso vita natural durante)
- możecie rozważyć wykupienie polisy na życie w celu zabezpieczenia partnera w przypadku, gdy wydarzy się coś złego
Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego nr 404 z 1988 roku, w przypadku
śmierci osoby, na której nazwisko została podpisana umowa najmu mieszkania, jej partner ma prawo do „przejęcia”
umowy, a więc do pozostania w mieszkaniu.
|
Bardzo przydatny post, na pewno przesle go znajomym Polkom we Wloszech :-) Kasia MS
OdpowiedzUsuńCiesze się, ze korzystacie.:)
UsuńCzekam na ukazanie się nowych dekretów na pismie z dnia 12-05-2016 moze cos wiecej wyjasnisz ? na dzien dzisiejszy wyglda nie zaciekawie bo wiadomo ze wlosie unikaja zwiazkow malzenskich.pozdrawiam ewa
UsuńNo właśnie nie wyjaśnię, bo na razie przyjęty został jedynie definitywny tekst ustawy, ale brakuje dekretów ją wdrażających. Ustawa została przyjęta przez niższą izbę parlamentu, teraz musi on zostać podpisany przez premiera oraz prezydenta, a dopiero potem ukaże się w dzienniku ustaw i zacznie obowiązywać. Niektóre zapisy ustawy muszą poczekać, aż premier wyda dekrety, w których wydaje dokładne dyspozycje co do procedur - dotyczy to np. punktu mówiącego o ceremonii zawarcia związku.
UsuńTak więc wolę poczekać, aż wszystko będzie jasne, zamiast pisać niepełny artykuł pełen głupot. :)