BARDZO WAŻNA AKTUALIZACJA Z DNIA 17.03.2014 R. --> KLIK
Ostatnia aktualizacja: 18.03.2015 r.
Zdarza się często (niestety), że szukając mieszkania do wynajęcia możecie otrzymać propozycję, by nie podpisywać umowy najmu lub podpisać umowę, ale jej nie rejestrować, ewentualnie podpisać fikcyjną umowę o darmowym użyczeniu lokalu (comodato d’uso gratuito). Są też przypadki, gdy właściciel mieszkania proponuje, by w umowie wpisać kwotę niższą od czynszu, jaki w rzeczywistości macie płacić, by zaoszczędzić na podatkach. Zanim zgodzicie się na podobne warunki, musicie zdać sobie sprawę, iż jest to postępowanie niezgodne z przepisami, a brak umowy lub nie zarejestrowanie jej w urzędzie skarbowym (Agenzia delle Entrate) równoznaczne jest z wynajmowaniem mieszkania na czarno.
Zdarza się często (niestety), że szukając mieszkania do wynajęcia możecie otrzymać propozycję, by nie podpisywać umowy najmu lub podpisać umowę, ale jej nie rejestrować, ewentualnie podpisać fikcyjną umowę o darmowym użyczeniu lokalu (comodato d’uso gratuito). Są też przypadki, gdy właściciel mieszkania proponuje, by w umowie wpisać kwotę niższą od czynszu, jaki w rzeczywistości macie płacić, by zaoszczędzić na podatkach. Zanim zgodzicie się na podobne warunki, musicie zdać sobie sprawę, iż jest to postępowanie niezgodne z przepisami, a brak umowy lub nie zarejestrowanie jej w urzędzie skarbowym (Agenzia delle Entrate) równoznaczne jest z wynajmowaniem mieszkania na czarno.
Jest do praktyka dość we Włoszech rozpowszechniona,
gdyż z jednej strony właściciel unika płacenia podatków oraz może odzyskać
mieszkanie w każdej chwili,zamiast „zrzekać” się go na 5 (umowa 3+2) lub 8 lat (umowa 4+4), a z drugiej często oferuje lokatorowi nieco niższą cenę, więc gra wydaje
mu się warta świeczki. Ale czy tak jest rzeczywiście?
Czym ryzykuje lokator?
Z punktu widzenia prawa ryzyko jest w
zasadzie ograniczone do tego, iż jeśli kwestia wynajmu na czarno wyjdzie na jaw
(np. Wy sami postanowicie złożyć zawiadomienie, o czym napiszę w dalszej części
artykułu), będziecie musieli zapłacić
zaległe opłaty za rejestrację umowy (tzw. tassa di registro) powiększone o odsetki oraz grzywnę.
Jednak nie zapominajcie, że istnieją też
inne aspekty wynajmowania mieszkania na czarno. Przede wszystkim właściciel
raczej na pewno zażąda od Was depozytu, jak w przypadku legalnego wynajmu, jednak jaką macie gwarancję, że Wam ją
zwróci w momencie Waszej wyprowadzki? Pół biedy, jeśli spisaliście umowę, choć
nierejestrowaną – jeśli jest w niej zapisane, że właściciel mieszkania pobrał
od Was kaucję w wysokości iluś tam euro, to ewentualnie możecie spróbować
wytoczyć mu sprawę w sądzie, lecz jeśli nie macie żadnego dowodu, to trudno
będzie Wam odzyskać pieniądze.
O ile w przypadku zarejestrowanej umowy
najmu lokator staje się na czas jej trwania jedynym użytkownikiem mieszkania, a
więc właściciel nie ma np. prawa do niego wchodzić bez jego zgody, o tyle wynajmując mieszkanie na czarno musicie być
świadomi tego, że właściciel może w zasadzie wszystko. Może z dnia na dzień
zdecydować, że nie życzy sobie dalszego Waszego pobytu w jego lokalu, może
zmienić zamki i wyrzucić Wasze rzeczy na ulicę, może podwyższyć Wam
niespodziewanie czynsz itp., gdyż nie jesteście w żaden sposób chronieni.
Czym ryzykuje właściciel?
Właściciel mieszkania wynajmujący je na
czarno ponosi o wiele większe ryzyko niż lokator – oprócz zapłaty zaległych
opłat za rejestrację umowy wraz z grzywną i odsetkami, grzywny za niezapłacony
podatek dochodowy od wynajmu oraz za składanie fałszywych zeznań podatkowych, może zostać zmuszony do podpisania z
lokatorem umowy 4+4, na podstawie której czynsz roczny zostanie zdecydowanie
obniżony – do poziomu zaledwie trzykrotnej wartości katastralnej
mieszkania!
Przepisy te weszły w życie w 2011 roku,
kiedy to zaczęła obowiązywać ustawa nr 23 z dnia 14.03.2011 r., mająca na celu
zwalczanie nielegalnego wynajmu mieszkań. Jeśli podczas kontroli
przeprowadzonej przez Guardia di Finanza,
a kontrole te w ostatnich latach zdecydowanie się nasiliły, lub na podstawie
doniesienia ze strony lokatora zostanie ustalone, że mieszkanie wynajmowane
jest na czarno, właściciel może bardzo drogo za to zapłacić.
Jak lokator może uregulować wynajem na czarno?
W przypadku ustalenia, że umowa najmu nie
została podpisana, zarejestrowana, podpisana została w postaci fałszywego
darmowego użyczenia lub został w niej zapisany czynsz niższy od czynszu, jaki w
rzeczywistości płacicie, możecie uzyskać
umowę 4+4 obowiązującą od dnia rejestracji „nowej” umowy i płacić przez 8 lat bardzo niski czynsz
(mowa tutaj o kwotach naprawdę śmiesznych w porównaniu z cenami rynkowymi!). Musicie
zwrócić się w tym celu do Agenzia delle
Entrate i złożyć zawiadomienie o nielegalności wynajmu.
Procedura jest następująca:
- w odpowiedniej terytorialnie Agenzia delle Entrate wypełniacie formularz zawiadomienia, w którym opisujecie Waszą sytuację
- wypełniacie wniosek o rejestrację umowy najmu na formularzu 69 – będziecie potrzebować do tego danych właściciela oraz danych katastralnych mieszkania, więc jeśli ich nie posiadacie i nie wiecie, jak je zdobyć, zwróćcie się o pomoc do urzędnika, który przyjmuje Wasze zawiadomienie
- wypełniacie formularz F24 Elide (który 01.01.2015 r. zastąpił F23), za pomocą którego uregulujecie zaległe opłaty za rejestrację umowy najmu oraz opłatę za rejestrację nowej, legalnej umowy
- w banku lub na poczcie wpłacacie kwotę wynikającą z wypełnionego formularza F24 Elide
- wracacie do urzędu skarbowego z dowodem wpłaty (F24 Elide), po czym na podstawie wypełnionego formularza 69 dokonuje się rejestracji nowej umowy najmu, obowiązującej przez 8 lat (4+4) i z czynszem rocznym równym trzykrotnej wartości katastralnej mieszkania
Przykład:
Kazio wynajmuje na
czarno dwupokojowe mieszkanie w Rzymie, płacąc za wynajem 900 euro
miesięcznie, począwszy od stycznia 2012 roku. Wartość katastralna lokalu
wynosi 850 euro. W lipcu 2013 roku zgłasza ten fakt w urzędzie skarbowym i
zostaje zarejestrowana umowa 4+4.
Czynsz roczny
płacony przez Kazia na czarno = 10800
euro (900 euro x 12)
Czynsz roczny,
jaki będzie płacił Kazio przez kolejne 8 lat = 2500 euro (850 euro x 3), czyli 212,50 euro miesięcznie
|
Jak udowodnić, że mieszkanie zostało Wam wynajęte na czarno?
Przypadek nr 1 – umowa podpisana, ale nie zarejestrowana
Tutaj sprawa jest prosta, gdyż macie w ręku
dokument stanowiący dowód na to, że wynajmujecie mieszkanie i że płacicie za
wynajem, podpisany zarówno przez Was, jak i przez właściciela. Możecie
dodatkowo przedstawić dowody zapłaty za czynsz, jeśli takie posiadacie – potwierdzenie
zapłaty podpisane przez właściciela (ricevuta
d’affitto), dowód wykonania przelewu bankowego na konto właściciela, kopię
wypisanego czeku itp.
Przypadek nr 2 – umowa podpisana i zarejestrowana, ale zapisana wysokość czynszu
jest zaniżona w stosunku do rzeczywistej
Musicie przedstawić w urzędzie skarbowym
umowę oraz udowodnić, że w rzeczywistości płacicie więcej niż wynikałoby to z
umowy. Problem często polega na tym, że właściciel wymaga, byście płacili „nadprogramowe”
kwoty w gotówce, nie wydając Wam żadnego potwierdzenia zapłaty, gdyż w ten
sposób pozbawia Was dowodu na ich płacenie. Dlatego jeśli znajdujecie się w
takiej właśnie sytuacji, pamiętajcie, że często nie wystarczą świadkowie, gdyż
urząd może wymagać dowodów namacalnych. Nie ma też zazwyczaj sensu nagrywanie
momentu przekazywania pieniędzy właścicielowi, gdyż nagrania takie rzadko
dopuszczane są jako dowód w sprawie.
Przypadek nr 3 – podpisana umowa darmowego użyczenia mieszkania
Tutaj problem jest podobny – jeśli nie
macie dowodu na to, że w rzeczywistości płacicie za wynajem, to niełatwo Wam
będzie uzyskać to, o co wnioskujecie. Jeśli między Wami a właścicielem nie
istnieją żadne powiązania rodzinne ani nie jesteście starymi znajomymi, urząd
może nabrać podejrzeń i uruchomić procedurę kontrolną, która może prowadzić do
przyznania Wam umowy 4+4 z obniżonym czynszem.
Przypadek nr 4 – brak umowy
Ten przypadek jest najbardziej
skomplikowany, gdyż oprócz wyżej opisanych problemów z udowodnieniem faktu, że
płacicie właścicielowi za wynajem mieszkania musicie dodatkowo udowodnić, że
mieszkanie to rzeczywiście wynajmujecie. O ile w poprzednich przypadkach
istniała umowa, a więc dowód na piśmie, że lokator mieszka w danym lokalu, to
tutaj takiego dowodu nie ma. Dlatego przyda się np. zameldowanie w mieszkaniu,
rachunki za media wystawiane na Wasze nazwisko lub, jeśli rachunki przychodzą
na nazwisko właściciela, potwierdzenia płatności wykonywanych z Waszego konta
bankowego (jeśli płacicie rachunki gotówką na poczcie, to niestety na wiele się
Wam to nie przyda). Często jednak konieczne jest złożenie zawiadomienia
(denuncia) do osobnego biura urzędu skarbowego (Ufficio Controlli), które przeprowadzi konieczną kontrolę w celu ustalenia,
czy rzeczywiście sprawa przedstawia się tak, jak twierdzicie. Jeśli Wasze
doniesienie zostanie potwierdzone, możecie uzyskać umowę 4+4.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane, więc na ich publikację trzeba trochę poczekać. Komentarze niekulturalne lub niezgodne z netykietą nie będą publikowane, proszę Was też o pozostawianie komentarzy odnoszących się do tematu artykułu. Tylko w ten sposób jestem w stanie zapewnić przejrzystość bloga! Dziękuję za komentarze i za współpracę. :)